www.goncza.fora.pl

Dariusz Ex Luto Draco

Kilku mądrych panów w książeczce pt."Organizacja życia na zamku w Malborku za wielkich mistrzów" napisało,że wojska zakonu pod Grunwaldem dysponowały
16 600 końmi w tym 7200 końmi bojowymi.

Nie wiem czy chodzi tylko o konie bojowe kopijnicze ,czy o wszystkie.

Przypominam,że armia krzyżacka w czasie kampanii grunwaldzkiej była podzielona na trzy "armie" ( w cudzysłowie bo to uproszczenie,coby każdy zrozumiał). Wojska sprzymierzone pokonały tylko jedną z nich (środkową).

Pozdrawiam wiosennie.

Vartis

podzielona na trzy "armie" (w cudzysłowie bo to uproszczenie) powiadasz...

Gdzieś wyczytałem kiedyś że wystawili jakieś 50 chorągwi - nie mam pewności co prawda odnośnie liczebności chorągwi w tamtym okresie [bo i tak zresztą mogła teoria odbiegać mocno od praktyki].

Ale ciekawi mnie jak to na dobrą sprawę wyglądało bez tego uproszczenia Razz

Można jakieś źródła poprosić o dokładniejsze wytłumaczenie na forum Wink

staszek kula

Zapraszam do swojego ksiegozbioru Vartis porozmawiamy o ty . I pozycze co nieco o tym temacie ...

Vartis

super ^^ wpadnę po świętach Very Happy

Dariusz Ex Luto Draco

Co autor miał na myśli.

.........O trzech armiach w armii ,czyli maśle maślanym.
Mea maxima culpa.

Sprostuję
...Trzy samodzielne związki taktyczne z których, "pierwszy"operował na lewym brzegu Wisły-walki o Bydgoszcz itp,bo stamtąd Zakon spodziewał się ofensywy;"drugi"operował na prawym brzegu Wisły w okolicach Brodnicy(to on spuścił łomot wojskom sprzymierzonym pod Kurzętnikiem;"trzeci" operował na północny -wschód od drugiego i był wysunięty w stronę Litwy.

No i nie mogę się oprzeć ,żeby nie dodać "czwartego" o którym wiemy tyle,że:
-operował gdzieś pomiędzy "pierwszym " i "drugim"
-dowodził nim komtur ze Świeca Henryk von Plauen (świetny żołnierz,geniusz taktyczny)
-nie brał on udziału w bitwie grunwaldzkiej,za to zdołał w ciągu tylko siedmiu dni zaopatrzyć Malbork i przygotować twierdzę do walki.
- w czasie oblężenia Malborka zadał wielkie straty armii wojsk sprzymierzonych.
-liczył z przybliżeniu 2500 ludzi. Tych 2500 żołnierzy miał von Plauen już w Malborku.Wiemy,że wycofując się do miasta zabierał ze sobą wszystkich zdatnych do walki np. marynarzy krzyżackich.
A więc na początku lipca ten oddział mógł być mniej liczny.

Yhmi

Dam lepszą ciekawostkę
[link widoczny dla zalogowanych]
punkt 34 "Każdy mieszkaniec „ Obozu rycerskiego” jest zobowiązany nosić identyfikator w widocznym miejscu. Szczególnie w trakcie wizyty prezydenta i przedstawicieli rządu 15.07 oraz 17.07.2010."

Jakby jeszcze za noszenie identyfikatorów na widocznym nam płacili, albo były wykonane z czegoś ładniejszego niż plastik...
Jak zwykle mój identyfikatorek wyląduje w jak najmniej widocznym, ale za to dobrze dostępnym miejscu, czyli torbie na ramię.

Wiewiur

Yhmi

Nie chodzi o obowiązek noszenia, ale o obowiązek noszenia w widocznym miejscu. Nosić będę przy tyłku, bo mniej więcej tam mi moja torba dynda, ale czemu regulamin Grunwaldu zmusza do obnoszenia się z plastikiem na wierzchu?

Co innego, gdyby odlewali stylowe badgesiki z cyny - przyszyłabym na widoku.

Wiewiur

Yhmi

Będę pierwsza, która oleje ten punkt ciepłym moczem Wink

wodorost