www.goncza.fora.pl

jaroslaw minkiewicz

No to ty będziesz te kamienie przenosił, w swoich rękawicach. No chyba,że zrobimy druciane nosidło. Tylko, że potrzeba sporo sporych tych kamieni. Czyli dużo dużych. Albo wiele wielkich... Nosidło łańcuchowe będzie lepsze. Jeden duży kamień przenoszony w łańcuchach przez dwie osoby za pomocą drąga. O! da się zrobić. Tylko ten jeden stary soldier? Nie mamy takiego Sad

Yhmi

A nie lepiej szczypczyki i metalowe wiaderko/misa/cokolwiek metalowego?

Duże kamyki się nie nagrzeją, najlepsze będą takie wielkości kartofla.

Gucia

Rita

Tam, gdzie dotąd byłam, kamienie stały w metalowym koksowniku na palenisku, w którym płonął sobie ogień. Jak się kamienie rozgrzały, to cały koksownik się przenosiło do sauny. Kamienie były różnej wielkości, od takich jak duży seler, po takie wielkości pięści, nie większe. Duże wolniej łapią ciepło, i ciężej je przenieść, podczas gdy drobnice można nosić nawet na raty łopatą Smile

jaroslaw minkiewicz

KOKSOWNIIIK!!!!! Rita buziaki, dziewczyno. I to jest TO! A gdzie Ty byłaś dotąd ? Gdzie to widziałaś? Pogadam z kowalami, zrobią mi taki! Juchuuu !!! A co do balji i jej przechowania u chłopa, to cienko to widzę, bo się balija rozeschnie i będą z niej klepki na ognisko. Ale są w sklepach takie kasty budowlane, do rozrabiania zaprawy. Nawet całkiem duże i okrągłe. To się da przechować. Tylko, że to nie średniowieczne. Ale to w zasadzie tylko jeden minus. Dalej nie mamy soldiera.

Rita

Do usług. Koksowniki są akurat z późnego 15 wieku z ikonografii obozowej. Jak sadze, można je wykorzystać i w początkach 15 wieku w celach łaziebnych.

Co do namiotu, ja bym się nie trudziła robieniem ogromnego soldiera, tylko postawiłabym obszerną wiatę i dwa parawany tam, gdzie wiata byłaby otwarta. W ten sposób obywamy się 2 tyczkami i 4 poprzeczkami oraz parawanami. Łatwe do uszycia, rozstawienia i przechowania, jak również zaadaptowania na socjal kiedy łaźnia się znudzi, albo pogoda nie dopisze.

staszek kula

Mądre słowa Rito ..

Amineh

Medieval SPA! To mi się podoba ^^

Sowa

SPA dobre dobre
popieram Smile

wodorost

SPA już było, w roku 2011. Działo się w Chorągwi Gończej, przy współudziale mieszkanek naszej i innych Chorągwi.

Kasik

Taaak sauna była i w 2010-pamiętamy,pamiętamy-i to taka mocna że aż Królestwo Niebieskie nam się pojawiało na dotkniecie reki niemalże xp

Grzyp

Ale ta nie będzie miała zapachu fermentujących ekskrementów Smile

Mhmmm... amoniak - mniam ;]

Sowa

dobra to spa, to bylo ale małe