Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArQen
Operator młotka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin, SFH Maximus
|
Wysłany: Pon 13:57, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Popieram
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Misiek
Ochrzanmistrz
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miastko
|
Wysłany: Pon 15:21, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Grzyp napisał: | No i rzecz jasna owoce w stylu winogron i innych takich, jako przekąska. |
Przepraszam że sprowadzę na ziemię. Cena winogron w lipcu jest niemożliwa do przełknięcia, a i one same są (delikatnie mówiąc) takie sobie. Po prostu w tej chwili wychodzą z chłodni ostatnie zeszłoroczne zapasy. Sezon na winogrona zaczyna się niestety jakiś miesiąc później.
Polecam za to brzoskwinie i nektarynki. Akurat będą w dobrej cenie.
Czereśnie - sezon na nie będzie się kończył, więc cena będzie już nie najfajniejsza ale jeszcze znośna.
Aha, z podobnych powodów warto odpuścić sobie także mandarynki.
Tak tylko zrzędzę. Po co macie się uczyć na własnych błędach, jak możecie na cudzych
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Misiek dnia Pon 15:22, 23 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wodorost
Operator młotka
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WKPL / MHCT / Mediewal Offroad Team
|
Wysłany: Pon 16:23, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Eeeee... Katering? Misiek... My się od lat obywamy bez, gdyż ponieważ u nas ludzie posiedli tajną wiedzę i umiejętności na temat obróbki cieplnej jedzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiek
Ochrzanmistrz
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miastko
|
Wysłany: Pon 17:47, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
wodorost napisał: | Eeeee... Katering? Misiek... My się od lat obywamy bez, gdyż ponieważ u nas ludzie posiedli tajną wiedzę i umiejętności na temat obróbki cieplnej jedzenia. | Natan, nie padło słowo katering.
Pisząc o firmach miałem na myśli np. piekarnię, hurtownię warzyw i owoców etc.
Półprodukty (pieczywo, warzywa, owoce itp.) da się sensownie przetworzyć (czytaj krojenie). Zupę też zawsze robiliśmy na miejscu, ale np. świniaka w obozie nie upieczesz, no chyba że zbudujecie piec chlebowy. Na ogniskowym rożnie jest to awykonalne w rozsądnym czasie, bo oczywiście można próbować. Taka operacja trwa około 2 dni, i co kilka godzin trzeba odkrawać z wierzchu, a chyba nie o to chodzi.
Jest jeszcze jedno ale. Gotowanie w obozie jest możliwe i - także u nas wyobraź sobie ( ) szeroko praktykowane. Sytuacja ulega zmianie, kiedy trzeba coś zrobić dla setki ludzi naraz. Zupa na pięć - sześć kilkunastolitrowych garów jest do zrobienia, ale z innymi rzeczami jest już kłopotek.
Trzeba też pamiętać o przechowywaniu tych wszystkich pyszności. W większości przypadków trzeba (jak pisałem) w większości przywieźć w sobotę (wędliny, sery warzywa, owoce) , a niektóre (pieczyste jeśli ma być i pieczywo żeby było cieplutkie bezpośrednio przed biesiadą, bo przy panujących temperaturach wszystko samo ucieknie zanim trafi na stół.
My ratujemy się obozowymi lodówkami czyli wkopanymi w ziemię styropianowymi "trumnami". Po w sypaniu do każdej ok. 20 kg. kruszonego lodu, "pracują" około 3 dni
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Misiek dnia Pon 17:54, 23 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wodorost
Operator młotka
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WKPL / MHCT / Mediewal Offroad Team
|
Wysłany: Pon 18:04, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Wsio rozumiem i się zgadzam, sorewicz za katering
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iza
Operator młotka
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gończa/PSK
|
Wysłany: Wto 17:46, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zgłaszać jakie kotły, patelnie i garnki oraz grile (z uwzględnieniem pojemności) mamy do dyspozycji (czyli co jaka grupa ma na stanie).
Co do podawania potraw proszę podawać misy i talerze przeznaczone do tego celu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gucia
Szpadelmistrz
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gończa
|
Wysłany: Wto 19:06, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Patelnia mosiężna - raz.
Kociołki mosiężne duże - dwa (i dwa małe).
Misa gliniana - raz.
Duże talerze (jak taca) - dwa.
Łańcuch z hakiem do kociołka - raz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gucia dnia Wto 19:07, 24 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iza
Operator młotka
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gończa/PSK
|
Wysłany: Wto 19:35, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
My mamy kociołek 5l pojemności i patelnię 35 cm średnicy 7 cm głębokości. Małego grila z trójnogiem także. Jeśli się uda załatwić bezpieczny transport, to dowiozę duże gliniane garce na peklowanie mięsa itp, pojemności ok 20-25 litrów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Batiuszka
Ochrzanmistrz
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszcz Gd / PKL
|
Wysłany: Śro 16:40, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mamy patelnię 33 cm średnicy i 7 cm głębokości i kociołek pojemności ok 5-6 litrów, nie pamiętam teraz dokładnie. Z mis i talerzy dodatkowych niestety nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ArQen
Operator młotka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin, SFH Maximus
|
Wysłany: Wto 19:35, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak wyglądał w skrócie stół Podolskiej, nie damy rady cos zrobić w tym kierunku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iza
Operator młotka
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gończa/PSK
|
Wysłany: Wto 20:19, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jak dotargam te gary kamionkowe, to zrobię ogórków małosolnych na ucztę
Nie martwcie się - własnie doniesiono, że te bakterie nie są z morderczych ogórków. Zresztą małosolne są najlepsze z gruntowych, rodzimej produkcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzyp
Ochrzanmistrz
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: RPK/PSK/Kraków
|
Wysłany: Wto 20:46, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
ArQen napisał: | http://img840.imageshack.us/img840/7751/51630672.jpg
Tak wyglądał w skrócie stół Podolskiej, nie damy rady cos zrobić w tym kierunku? |
Chodzi o konstrukcję blatów, czy też może o to co jest na nich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojciech z Gdańska
Ochrzanmistrz
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poczet Konrada Leczkowa
|
Wysłany: Wto 20:54, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
ja mam nadzieję, że raczej to drugie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ArQen
Operator młotka
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin, SFH Maximus
|
Wysłany: Śro 14:51, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Kornikiem nie jestem by mi blaty po głowie chodziły
Ja tak myślę może zrobić też pieczone ziemniaki z ogniska i do tego masełko czosnkowo-soczewicowe z kolendrą? Smak boski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wodorost
Operator młotka
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WKPL / MHCT / Mediewal Offroad Team
|
Wysłany: Śro 16:31, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
ArQen napisał: | Kornikiem nie jestem by mi blaty po głowie chodziły
Ja tak myślę może zrobić też pieczone ziemniaki z ogniska i do tego masełko czosnkowo-soczewicowe z kolendrą? Smak boski |
Nieco datowanie Ci się rozjechało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|