Autor |
Wiadomość |
Misiek |
Wysłany: Pią 21:18, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
Wrzucam moją "instrukcję obsługi" butów. Przy okazji kilka patentów może się przydać na codzień
Obuwie historyczne - w odróżnieniu od współczesnego - by długo i dobrze służyło wymaga prawidłowej i ciągłej konserwacji
Ważne jest częste pastowanie z zewnątrz oraz wewnątrz (szwy). Można w tym celu użyć pasty na bazie wosku pszczelego (np. NickWax- dostępna w sklepach turystycznych), pasty zawierającej łój (np. Bufallo – dostępna w sklepach turystycznych lub „tłuszcz do butów” sieci CCC) Nie polecam „zwykłych” past do butów .
Można też wcierać w buty jakikolwiek olej roślinny, parafinę ciekłą (dostępną w każdej aptece) itp. W warunkach ekstremalnych można się posłużyć np. … smalcem
Ze względu na lniane nici użyte do szycia BARDZO WAŻNA jest konserwacja szwów – szczególnie tych wewnętrznych przy podeszwie. Inaczej nici zbutwieją i podeszwy odpadną
Podeszwy z zewnątrz można posmarować dziegciem (smoła drzewna). Doskonale impregnuje i uszczelnia podeszwę i szwy podeszwowe. Dostępny praktycznie w każdej stajni lub sklepie jeździeckim. Minusy tej metody są dwa. Pierwszy: dziegieć straszni plami, zanim zaschnie, a doczyszczenie potem plam jest praktycznie niemożliwe. Drugi - dziegieć wydziela BARDZO intensywny zapach przypominający ognisko lub wędzoną szynkę
Nowe buty celowo mają dłuższe paski/rzemienie do zapinania/wiązania. Po dopasowaniu do własnej nogi można je skrócić
W przypadku butów z klamerkami, paski nie posiadają dziurek, gdyż należy zrobić tylko te, które są potrzebne właścicielowi.
UWAGA: Buty należy rozchodzić w warunkach domowych, tak by ułożyły się do nogi. Chodzi o to, że skóra juchtowa łatwo ulega deformacji pod wpływem warunków atmosferycznych (namoczona zachowuje się jak prawie jak plastelina), więc nierozchodzone buty mogą ulec deformacji.
NIE WOLNO przemoczonych butów suszyć na np. kaloryferze czy przy ognisku, bo skóra zrobi się sztywna i może popękać podczas używania. Prawidłowe suszenie polega na wypchaniu butów papierem (np. gazetami) i zostawienie w temp. pokojowej aż do całkowitego wyschnięcia
Po każdym użyciu (czyt. turnieju, pokazie itp.) zalecam dosuszenie butów wyżej wymienioną metodą, oraz ich konserwację
Po sezonie można zrobić tzw. „impregnację totalną”(bardzo skuteczna). Buty trzeba zanurzyć na kilka godzin w oleju roślinnym (na przykład na noc). Minusem tego rozwiązania jest suszenie. Może trwać kilka tygodni. Należy takie buty wypchać papierem (zwykłą gazetą), i co kilka dni takie wypchanie wymieniać. UWAGA: w ten sposób potraktowane buty bardzo ściemnieją, co może mieć wpływ na kolor, jeśli buty były barwione.
UWAGA: Buty nie nadają się do wypraw trekingowych
Buty objęte są roczną gwarancją. Po upływie tego terminu możliwy jest płatny serwis.
Gwarancja nie obejmuje:
-celowego zniszczenia
-naturalnego zużycia
-używania niezgodnie z przeznaczeniem
-butów nieprawidłowo konserwowanych
-butów zawierających przeróbki własne użytkownika (bez konsultacji z producentem)
Obuwie reklamowane powinno być oczyszczone.
UWAGA: Obuwie nie nadaje się do użytkowania przez osoby posiadające wady stopy, np. płaskostopie.
|
|
|
Misiek |
Wysłany: Czw 23:29, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
Nie tylko ty, jest jeszcze kilka zamówień
W tym roku jest jakieś fatum - jak nie urok to przemarsz wojsk, ale niebawem wsytuacja powinna się wyprostować |
|
|
Adrian |
Wysłany: Śro 21:11, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
Misiek napisał: | Buty zamówione wcześniej realizuję zgodnie z umową w starych cenach. |
A to się załapałem
Oczywiście polecam Miśka, bo i tak wiemy, że jest on osobą, której polecać nie trzeba. To się już po prostu wie
Pozdrawiam, przezadowolony klient! |
|
|
Misiek |
Wysłany: Śro 20:02, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ze względu na kosmiczną podwyżkę cen skóry w okresie maj-czerwiec (średnio o ok. 20%) musiałem niestety także podnieść ceny.
Buty zamówione wcześniej realizuję zgodnie z umową w starych cenach
GALERIA
http://s240.photobucket.com/albums/ff4/misiek72/Buty/
Dostępne kolory barwienia to bordo,ciemny brąz i czarny.
UWAGA: Buty nie nadają się do użytkowania przez osoby posiadające wady stopy, np. płaskostopie.
EDIT: Zapytania o aktualne ceny proszę kierować wyłącznie na misg@o2.pl |
|
|
Rita |
Wysłany: Wto 9:08, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Acha - można też pokusić się o zrobienie tabliczek z imitacji kości słoniowej, efekt wizualny jest bardzo ładny, a całość jest legalna i żaden słoń nie ucierpi. Przykładowe imitacje materiałów: http://www.rzezba.umk.pl/?imitacje-materialow,168 |
|
|
Rita |
Wysłany: Nie 20:17, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
W sprzedaży jest tez czarny dąb, takie tabliczki też mogłyby fajnie wyglądać, na przykład z czerwonym woskiem |
|
|
Misiek |
Wysłany: Sob 19:52, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Pewnie że można
Generalnie najpierw pudełko, a potem się będziemy martwić
Będzie ciekawie, oj będzie |
|
|
Rita |
Wysłany: Sob 18:05, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Można najpierw spróbować z kością nie ze słonia, ale np. wołową... |
|
|
Misiek |
Wysłany: Pią 0:07, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Hej, hej, z tym to wiem że trzeba kupować legalnie i z papierem (papier wcześniej trzy razy sprawdzić i potwierdzić u władz) .
Szykuje się projekt życia
Może za rok. Może za dwa. Może za dziesięć |
|
|
Sowa |
Wysłany: Czw 23:17, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
tabliczki z kości słoniowej za 3000 zł sprzedały się w trzy minuty ;] autor bogaty, ale za kratkami |
|
|
Misiek |
Wysłany: Czw 19:38, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Stasiu spokojnie
Najpierw muszę poćwiczyć, bo to jest wyższa liga. Jeszcze kilka kilkanaście prostszych rzeczy przede mną, żeby cokolwiek ruszyć. Poza tym muszę pozbierać jeszcze trochę informacji technicznych o tym pudełku. Może się okazać, że jednak będzie potrzebna wycieczka do Namur
Rita, pewnie się skończy na drewnianych, i wiem że Mała na pewno da radę
Rozejrzę się jeszcze za kością słoniową, bo jak pisałem wcześniej, chciałbym to potraktować jako wyzwanie, i jako takie niech będzie na 300% cukru w cukrze |
|
|
staszek kula |
Wysłany: Czw 16:21, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
No Misiek wiem że mam już opakowkę na tabliczki ale to też jest piękne to co podesłała Yhmi. Hmmm.... :twisted: |
|
|
Rita |
Wysłany: Czw 12:47, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Misiu, tutaj masz śliczne, miniaturowe [wielkości pudełka zapałek] tabliczki z Yorku: http://www.yorkarchaeology.co.uk/artefacts/tablet1.htm
Jestem w stanie takie zrobić
Jeśli takie tabliczki jak te kościane mogły by być z drewna, to Mała chyba potrafiłaby takie wyrzeźbić |
|
|
Misiek |
Wysłany: Śro 22:42, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Natan, po drewniane to wiem że trzeba do Rity i Darka, tylko że te z obrazka są dłubane w kości słoniowej, i tu - jak powiedział generał Bolesław Wieniawa-Długoszowski wychodząc z Adrii - koniec zartów panowie, zaczęły się schody |
|
|
wodorost |
Wysłany: Śro 20:54, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Tabliczki robiła Rita prze'sz. W sensie - lokalnie, tutaj, w Bolandzie. |
|
|