www.goncza.fora.pl

jaroslaw minkiewicz

Też widziałem na własne oczy różne łyżkowe rękawice, powiedzieć mogę tylko tyle, że nie nadają się one do prawdziwej walki. KONIEC I KROPA! A widziałem nawet łychy husarskie, przy husarskiej zbroi !!!?? Jak operować szablą w takich rękawicach?? TO SĄ FALSYFIKATY !!! niektóre z nich zabytkowe są nawet. I dla tego pałętają się po muzeach. Jest tylko jeden przypadek gdzie łycha jest uzasadniona. To kopijnik lub pikinier pieszego regimentu. I w zasadzie są po to aby się chłopina mniej bojał. Nawet walcząc siekierą wolałbym się takich rękawic pozbyć, jak najszybciej, dla bezpieczeństwa własnego. Już nie mówiąc jak takie bochnobuły wyglądają na rycerzu. Okropeczne okropieństwo ...

lisu

ja w sprawie drzewcowek poruszonych przez jasia:
potrzebuje pomocy w dorwaniu samych drzewcow najlepiej z drewna bukowego ew. jesion. dlugosc tak ok. 1.8-2m w zadnym wypadku nie sosna
jakis sprawdzony "praktiker", zaprzyjazniony stolarz

Iza

Tak dla Was. wygrzebane w sieci. Zebyście mieli o czym dyskutować Smile

jaroslaw minkiewicz

Nad czym dyskutować Izo? Kto nie ma niech robi! Postarał bym sie tu o całą ochronę łydki, takie paski blachy można profilować. Do Lisa. Przejrzałem kiedyś sejmowe wymogi stawiane broni drzewcowej polskiego wojska, chodziło o włócznie jazdy pancernej - konkretnie. Tylko jesion. Kiedy zamieniono pancernych na ułanów itp. zamieniono włócznie na lance i znowu tylko jesion. Był gotowany w jakimś kleju, smołowany i coś tam jeszcze nie pamiętam. Uznawano za niemożliwe przecięcie takiego pręta mieczem czy szablą. Myślę, że Muzeum Wojska Polskiego może wiedzą się podzielić. Zamówić w tartaku trzeba, innej możliwości nie widzę, i KUPĄ MOŚCI PANOWIE ! Wespół zespół taniej wyjdzie. Jesionowe kantówki na okrągło obrobić to już nie problem Smile

Iza

Ale problemn w tym, że to osłony rąk nie nóg... Very Happy

jaroslaw minkiewicz

NO PROSZE. A KUKU. Na upartego to na głowę też można założyć. Wink

Gość

A skąd to jest? tzn, kto to zrobił, na podstawie jakiego znaleziska, z jakiej stronki www to masz?

Troche słaba ochrona przedramienia, ale pewnie da sie udoskonalić.

Mateusz

Odnośnie drzewców to ja bym proponował robinię (niesłusznie acz powszechnie zwaną "akacją"). Jest to może niehistoryczne, bo w średniowieczu jeszcze to w Polszcze nie rosło, ale drewno stworzone do wyrobu wszelakich trzonków i drzewców narzędziowych.
A dokładny "przepis" jak taki drzewiec zrobić znajduje się w książce Michałka "Husyci" z serii "Wyprawy Krzyżowe". Będę miał chwilę czasu to przytoczę najważniejsze fragmenty. Raczej w ramach ciekawostki tylko, bo całą procedurę rozpoczyna się od posadzenia drzew...

Rita

Ja nie ufałabym Michałkowi :/

Piro

z michalkiem trzeba uwazac i to solidnie..

a drzewce musimy pozyskac w najblizszym czasie.. tak zeby sie jeszcze przesezonowaly do groonvstocku gdyby byly swieze..

Mateusz

Zgadzam się, że błędów u niego sporo, niemniej czasami jest przydatny. Co do wspomnianego fragmentu to może poczekajmy z dyskusją aż go zamieszczę, a zrobię to niestety po nowym roku dopiero, bo książkę w akademiku zostawiłem.
A nawet jeśli Michałkowi nie ufacie to zaufajcie mi (studentowi leśnictwa), że z robini drzewce będą najlepsze. Jesion też jest niezły, natomiast jeżeli chcecie je w jakikolwiek sposób impregnować czy smołować to buk definitywnie odpada. Jego drewno ma za małą nasiąkliwość i impregnat po prostu się nie trzyma. Natomiast na średniowieczną miskę buk to w zasadzie jedyny słuszny surowiec.

Iza

Musze sobie przypomnieć gdzie to znalazłam. za dużo grzebię w necie na temat średniowiecza, żeby tak sobie przypomnieć od ręki. Ale postaram sie.

staszek kula

odnośnie michalka ja mam swoje zdanie na jego temat , ale ogranicze sie do przemilczenia takowego , bo zbyt wiele zlego bym powiedzial . niepodoba mi sie wiele , ale tez jest pomocny dla laikow

jaroslaw minkiewicz

Mateusz być racja. Robinia biała alias a właściwie prawidłowo po polsku grochodrzew tudzież pseudoakacja, niczym nie ustępuje jesionowi. Jest tego w kilku odmianach, np z kolcami lub bez. Doskonała sprężystość i twardość odpowiednia. W naszym klimacie trochę chorowita, za mało światła, można się narobić i na koniec wyrzucić wszystko, bo w środku zgnilizna i próchno. U naszych południowych somsiadów zdrowsza rośnie. Historycznie i praktycznie jesion panowie a buczyna dodatkowo trochę jest za krucha na broń drzewcową. Co się nadaje na trzonek, niekoniecznie będzie doskonałą włócznią. A Pan Andrzej Michałek nie żyje. Umarł na raka, tak jakoś po Grunwaldzie, na którym już był nie obecny. Znał wasze zastrzeżenia i .... ale dalej to przy ognisku, na grunwie.

Johny

dostałem cynk ,że Kamil z V kolumny też pisze się na drzewcówki więc mamy już 5 Very Happy