|
www.goncza.fora.pl Forum Chorągwi Gończej |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaroslaw minkiewicz
Zawodowy stacz
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdansk
|
Wysłany: Wto 16:21, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Jeszce raz. A wykonanie tarczy drewnianej wg tamtych technologji ! to dopiero sztuka !! i rzeczywiście wymaga to wysokiej klasy specjalisty. Hej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mateusz
Ochrzanmistrz
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Malbork/Warszawa/RPZ
|
Wysłany: Śro 14:18, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No i wszystko się zgadza. Twój palcat ma V = 1.020cm3 , a mój teoretyczny drzewiec ma V = 14.130cm3. Łatwo więc policzyć, że analogiczny drzewiec z twojego materiału będzie miał ok. 7kg. Z takiej niepozornej leszczyny. Bierzmy pod uwagę, że pika 5m długości i 6cm grubości to nie jest jakiś tam trzonek od grabi, który faktycznie w starciu z żelazem niewiele lepszy jest od zapałki. Skoro piki były sezonowane przez zimę znaczy to, że służyły przez więcej niż jeden sezon, czyli przynajmniej przez jakiś czas żelazu się opierały.
Odnośnie opisanej przeze mnie zbroi to dzięki pomocy Wodorosta tym razem link będzie działał:
[link widoczny dla zalogowanych]
W myśl zasad mamy tu za krótką kolczugę i brak płytowej osłony bioder. Stasiu proszę o twój komentarz.
P.S. Sądziłem, że szorca to "spódniczka" kolcza a nie "bokserki". W takim razie jak fachowo nazywa się spódniczka?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mateusz dnia Śro 14:53, 16 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
staszek kula
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: PSK, Gończa, Fabryka Świń,signifer
|
Wysłany: Czw 1:03, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
to jest model , z kolczymi nogami , , ale gdyby przedlurzyc kolcza i dolozyc plyty na udach to byloby dobrze , zaslona, i niewiem jak tam z góra rak i naramiennikami , ale maja byc, tak ustlilismy z orgami .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
staszek kula
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: PSK, Gończa, Fabryka Świń,signifer
|
Wysłany: Czw 1:07, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
dla,spokoju , na górze uda moze byc , jeszcze folga platowa , i jezeli wiesz jak zrobic poprawnie pampersa takiego jak na rysunku to powinno byc ok. jest taki podobno w muzeum w paryzu oryginalek, i w berlinie, tez ,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaroslaw minkiewicz
Zawodowy stacz
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdansk
|
Wysłany: Czw 15:23, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
W sprawie rycerza no rycinie. A nie ma on pod tymi kolczymi pantalonami blach na udach? . Tak jakoś mi mówi, że na normalne blachonogi te, skrócone do kolan, kalesony nałożył. Kolczugę skracano, aby ramiona mniej dżwigały, a odciety odcinek jako osobna czesc mocowano w pasie i wisial na biodrach. I to jest szorca. Takie male gacie z kolek chroniace biodra i meskosc , to szorczyk. Nawet dzisiaj gacie to szorty. Takich dlugich do kolan nie widzialem, ale to ksiaze pan i stac go. Ze zrobieniem szorczyka nie powinno byc klopotow. A skleroza, przypomnialem sobie, ze widzialem nogawice kolcze jako calosc, od pasa w dol. Cos jak rajstopy. Gdzies w Polsce na dodatek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaroslaw minkiewicz
Zawodowy stacz
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdansk
|
Wysłany: Czw 15:53, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
W sprawie piki: Mateusz! mam palcata na kolanach, kiedy to pisze. To moj najgrubszy palcat, troche za gruby. Srednica jego to 35mm, ma ponad metr dlugosci, jest tak sztywny, ze ugiac go nie mozna, nawet przez kolano, wazy prawie 0.5 kg. Po co ci pika o grubosci 60mm!!! A powtazam: macedonska sarris wazyla 5 funtow co daje 2.30 kg a oprocz drzewca sa tu dwa groty i zlaczka - tulejka na srodku. Dla ciekawosci najciezszy byl hoplon, czyli tarcza hoplity, - 8 kg. Wiesz, moze zapiejdoj kolejowy szlaban, bedziesz mial pike jaka lubisz;) No nie gniewaj sie na mnie, ale jak palcyma to chwycisz? A jak ci wypadnie z reki i spadnie toto na Stasia na przyklad?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaroslaw minkiewicz
Zawodowy stacz
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdansk
|
Wysłany: Czw 16:01, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
w sprawie drzewca na choragiew: powinno byc sztywne i lekkie i poreczne. pamietam jak sie meczyles jako chorozy i ledwo z pola bitwy wracales. No nie moze taka twoja pika raz za choragiew a raz za bron robic. Drzewce na choragiew z iglastego trza robic, najlatwiej z cwiercwalkow skleic. Mozna sie tu posluzyc cybantami, czyli opaskami hydraulicznymi do scisniecia. Co sadzisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johny
Szpadelmistrz
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorągiew hr. Bolingbroke
|
Wysłany: Czw 22:16, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Co do drzewca na chorągiew to sie zgodze ,że powinien być lekki i poręczny, w zeszłym roku po spacerze z chorągwią po polu miałem serdecznie dość. A co do grubej piki to czy przypadkiem w miejscu trzymania niezwęrzałasię, a nawed jeśli nie mogł być to błąd jednego czy drugiego autora w przeliczeniach z nich na naszą czy na odwrót.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mateusz
Ochrzanmistrz
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Malbork/Warszawa/RPZ
|
Wysłany: Czw 22:17, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Co do rycerza z obrazka, to nie wiem czy ma coś pod szorczykiem, ale taka konstrukcja wydaje mi się bez sensu. Rajstopy kolcze, o których wspominasz wydaje mi się, że powszechnie były stosowane trochę wcześniej niż my się bawimy, a potem to już tylko przez biedną jazdę. Rycerz na pewno ma jeszcze pod lantnerem spódniczkę ze stalowych łusek (nie wiem jak się to zwie). Naramienniki do tego zestawu jeśli były to (podobnie jak nałokietniki) jednoczęściowe w postaci miski.
Co do tematu broni drzewcowej: pewnie 6cm to rzeczywiście za dużo, a czy dużo za dużo, czy trochę za dużo to jeszcze przy okazji sprawdzę jak gruby drąg można w rękawicy pancernej utrzymać. A Stasiowi nic nie grozi, bo tylko podczas oblężenia Malborka chorągwią będę machał.
Jeśli chodzi o gatunek drewna, to dopytałem się trochę na uczelni wykładowców i dowiedziałem się co następuje: Tak jak proponowałem na początku do krótszych drzewcówek najlepsza będzie robinia. Jest to najwytrzymalsze drewno jakie możemy zdobyć i choć trochę ciężkawe to i tak lżejsze od buka i dębu. Poza tym rozwiały się moje wątpliwości odnośnie jodły - na takiej powierzchni nie zwichruje się znacznie. I chyba właśnie to będzie najlepsze drewno na pikę, bo lżejsze od sosny a wytrzymalsze dużo bardziej.
Co do tych opasek to niewielkie mam pojęcie jak to działa. Uważam natomiast, że łaczony drzewiec ma sens, bo nie zawsze jest jak zabrać na turniej pełnowymiarowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piro
Szpadelmistrz
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chloragiew hr. Bolingbroke
|
Wysłany: Pią 13:25, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
@mateusz
"koro piki były sezonowane przez zimę znaczy to, że służyły przez więcej niż jeden sezon, czyli przynajmniej przez jakiś czas żelazu się opierały. "
a co ma piernik do wiatraka? nie widze zadnej zaleznosci..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaroslaw minkiewicz
Zawodowy stacz
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdansk
|
Wysłany: Sob 12:11, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
szorca niekoniecznie z kółek musi być robiona. Ale zostawmy już te gacie w spokoju, chyba, że ktoś się pofatyguje więcej o owym ekwipunku owego rycerza dowiedzieć. Najlepiej u zródła, czyli muzeum, które to wystawiło. Na piki, włócznie i halabardy itp. żadnego iglastego nie polecam( chyba, że cis ). Inne wymagania stawia takiej broni współczesny bohurt, np, niż walka , np, takiej falangi. Falanga z pikami ostatecznie przegrała z kohortą uzbrojoną w oszczepy ( pillum) i gladiusy. Filozoficznie chciałbym zakończyć spór o wyższość jakiejś broni, taktyki czy formacji nad innymi. Otóż zawsze wygrywa N I E S P O D Z I A N K A. A przynajmniej bardzo trudno z niespodzianką sobie poradzić. To może nie na temat, ale coś mi tu już w powietrzu wisiało. Wracając do surowca na drzewce, iglaste nadaje się na kopie dla jazdy, ponadto taka kopia to jednorazówka. Jak masz się nad piką napracować , to niech Ci posłuży czas jakiś. Chociaż historycznie rzecz biorąc pika piechoty to też jednorazówka, podobnie jak jej właściciel, taki pikinier vs husarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaroslaw minkiewicz
Zawodowy stacz
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdansk
|
Wysłany: Sob 12:14, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A jak już będziesz miał owe deski, czy kantówki z robinii, TO NIE ZAPOMNIJ O MNIE PROSZĘ !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mateusz
Ochrzanmistrz
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Malbork/Warszawa/RPZ
|
Wysłany: Nie 13:01, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie zapomnę, natomiast nim je będę miał to pewnie jeszcze sporo wody upłynie.
Odnośnie jednorazowości pikinierów: pomyślcie inaczej - jakie jaja musiał mieć taki pikinier, żeby ze swoim patyczkiem taką rozpędzoną masę żelaza atakować!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaroslaw minkiewicz
Zawodowy stacz
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdansk
|
Wysłany: Pon 22:05, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
On nie mógł atakować, tylko stać i czekać i patrzeć... Jeżeli patrzał na husarię, to widział ścianę furkoczących długich i jaskrawo barwionych proporców... kopyta w dole... skrzydełka dziwne u góry...i to był najpiękniejszy ostatni widok pikiniera. No jaja niektórzy mieli. Jeden z nielicznych przypadków, kiedy piechota po prostu nie uciekła, to Szkoci pod Gdańskiem. Miasto Gdańsk kontra król Batory. Zginęli wszyscy w starciu z chorągwią husarii. To miał być wstęp do właściwej bitwy ale skończyło się wycofaniem wojsk miasta za mury i oblężeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
staszek kula
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: PSK, Gończa, Fabryka Świń,signifer
|
Wysłany: Nie 21:40, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Z przykroscia stwierdzam ze po rozmowie z krzysztofem góreckim, niemozemy wejsc formacja z dzrzewcówkami i tyle ,jesli chcecie bardzo to zostaje tylko lekka piechota , i no wlasnie boghurt .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|